{"id":2912,"date":"2021-08-22T06:00:55","date_gmt":"2021-08-22T04:00:55","guid":{"rendered":"https:\/\/blog.jarstr.pl\/?p=2912"},"modified":"2021-09-08T18:14:35","modified_gmt":"2021-09-08T16:14:35","slug":"swietokrzyskie-green-velo","status":"publish","type":"post","link":"https:\/\/blog.jarstr.pl\/2021\/08\/22\/swietokrzyskie-green-velo\/","title":{"rendered":"\u015awi\u0119tokrzyskie Green Velo czyli mikrowakacje"},"content":{"rendered":"\n

Ten rok jest tak pe\u0142en problem\u00f3w, \u017ce z rowerowania praktycznie zosta\u0142y mi tylko rozszerzone dojazdy do pracy. Nici z wakacji, nawet 2 dniowy wyjazd mo\u017ce by\u0107 niewykonalny. Ale w ko\u0144cu us\u0142ysza\u0142em, \u017ce mam ca\u0142y dzie\u0144 wolny! \u017be mam si\u0119 ruszy\u0107, bo oni sobie poradz\u0105, a ju\u017c ci\u0119\u017cko ze mn\u0105 wytrzyma\u0107 \ud83d\ude00<\/p>\n\n\n\n

To niby tylko jeden dzie\u0144, ale z drugiej strony to tak du\u017co! Na co zu\u017cy\u0107 to bogactwo? G\u00f3ry? Mo\u017ce znowu jaki\u015b nocleg na dziko po\u0142\u0105czony ze wschodem s\u0142o\u0144ca? Fajnie, ale chyba bardziej chc\u0119 roweru – rutyna dojazd\u00f3w do pracy ju\u017c zabija rado\u015b\u0107 z jazdy. A mo\u017ce objecha\u0107 brakuj\u0105ce kafelki<\/a>? Eee, traci\u0107 moje mikrowakacje na buchalteri\u0119… A mo\u017ce po prostu pojecha\u0107 przed siebie i pomy\u015ble\u0107 o powrocie jak si\u0119 zm\u0119cz\u0119? Albo rozs\u0105dniej: wyjecha\u0107 poci\u0105giem i wr\u00f3ci\u0107. Jak zacz\u0105\u0142em sprawdza\u0107, to w oczy rzuci\u0142 si\u0119 poranny poci\u0105g do Kielc – po\u015bpieszny jedzie tam tylko 1.5h. Kielce to raptem 150km od Krakowa, ale kto ka\u017ce jecha\u0107 najkr\u00f3tsz\u0105 drog\u0105? Hmm, ja nie znam kieleckiego odcinka Green Velo – jecha\u0142em go od Koprzywnicy (15km przed Sandomierzem) do Bia\u0142egostoku<\/a>, a tego najbli\u017cszego kawa\u0142ka nie znam. \u017beby uci\u0105\u0107 dalsze rozwa\u017cania klikn\u0105\u0142em bilet. Jad\u0119 do Kielc – tras\u0119 uzale\u017cni\u0119 od pogody i humoru.<\/p>\n\n\n\n

Pobudka o 5:00, \u015bniadanie, robienie kanapek, wychodz\u0119 o 6:00 – z 10-minutowym zapasem jestem w poci\u0105gu. Poci\u0105g pusty i zaspany. Konduktor „resetuje toalet\u0119” (tak, toaleta teraz ma sw\u00f3j software…), barmanka w Warsie ziewaj\u0105c oznajmia, \u017ce nie ma czarnej herbaty, a za oknem z ka\u017cd\u0105 chwil\u0119 pi\u0119kniej\u0105cy poranek.<\/p>\n\n\n\n

\"\"<\/figure>\n\n\n\n

8:21 w Kielcach. Wyj\u015bcie z tunelu dworcowego wyprowadza na ponur\u0105 alej\u0119 brukow\u0105:<\/p>\n\n\n\n

\"\"<\/figure>\n\n\n\n

ale potem ju\u017c jest tylko lepiej. Urokliwe parki, roz\u015bwietlone porankiem pa\u0142ace i ko\u015bcio\u0142y.<\/p>\n\n\n\n