Na wschód, przed siebie
Ciągle ciężko mi o jakiekolwiek plany wakacyjne, ale tym razem mnie „zmuszono”: firmowy wyjazd do Polańczyka. Niedziela-środa, jakieś wykłady, ale przede wszystkim „integracja” 😃 Brzmiało atrakcyjnie, a do tego oczywiście […]