
Zima na rowerze
Niby dość oczywiste są wady zimowego rowerowania, co skłania większość do porzucenia roweru na wiele miesięcy lub zamiany go na „chomikowanie” na trenażerze. Bo jest ciemno (krótki dzień), zimno, bywa […]
Jarek Strzałkowski na rowerze
Niby dość oczywiste są wady zimowego rowerowania, co skłania większość do porzucenia roweru na wiele miesięcy lub zamiany go na „chomikowanie” na trenażerze. Bo jest ciemno (krótki dzień), zimno, bywa […]
Jak nie przepadam za pomysłem imprez zorganizowanych, to spodobał mi się „PGR” – bo moim zdaniem trasę ma wyznaczoną genialnie, pokazując mnóstwo pięknych miejsc w polskich górach i prowadząc logicznie […]
Ten rok jest tak pełen problemów, że z rowerowania praktycznie zostały mi tylko rozszerzone dojazdy do pracy. Nici z wakacji, nawet 2 dniowy wyjazd może być niewykonalny. Ale w końcu […]
Rok pandemii i opóźnionej przez pandemię matury syna – za duży chaos by organizować większy wyjazd zagraniczny. Ale gdzieś po tej maturze trzeba się ruszyć – przejedziemy się więc z […]
….bo za bardzo lubię bezdroża. A właściwie to mam problem z zawracaniem z pięknych miejsc tylko dlatego, że asfalt się skończył 🙂 Według prognozy pogody we wtorek ma padać, a […]
Prognoza pogody mówiła o silnie narastającym, południowo-wschodnim wietrze. Trudno o gorszego psuja wyjazdu niż mocarny wmordęwind pod koniec, więc poszukałem takiej trasy by wracać z wiatrem: jedziemy na wschód. Jadę […]
Poluzowali rygory entypandemiczne – znów można jeździć na rowerze „rekreacyjnie”. Wreszcie! Co prawda każą w masce, a wszystkie knajpy pozamykane, ale to już tylko drobna przeszkoda. I do tego Piotrek […]
Epidemia Covid-19 spadła znienacka i zmieniła wszystko. Nagle wiele z rzeczy, które były naturalną częścią życia i stanowiło o jego smaku, stało się niewskazane lub wręcz nielegalne. I to klaustrofobiczne […]
Wymarzony, wytęskniony Kirgistan. Tien-Szan – Góry Niebiańskie. Zniewalające widoki – zobaczone w sieci zdjęcia wypaliły ślad pod powiekami i nie dawały spokoju. Życie bez zobaczenia Kirgistanu byłoby niepełne 🙂 W […]
To ten „lekki” wariant wyjazdu z Longinem, tj. ze wsparciem busa. Bus Janusza jedzie ze Śląska, więc dzień wcześniej mam wycieczkę autem z sakwami i spakowanymi rowerami, a potem już […]
Patrząc na trasę Tomka, który wstał w środku nocy, by przejechać Flixbusem do Zakopanego (część kursów wozi bagażnik na 4 rowery) i wrócić do Krakowa na rowerze, nabrałem ochoty na […]
Powiem szczerze: jestem cholernie dumny z syna! Umówiliśmy się na 2-dniową wycieczkę do Częstochowy i nie chciał zrezygnować mimo fatalnych prognoz pogody. Trochę szczęścia mieliśmy, bo padać na maxa zaczęło […]
Na starym rowerze zrobiłem 420km w 25h, a teraz mam szosę – lżejszą i szybszą, więc pomyślałem, że czas pomyśleć o dłuższym dystansie, powiedzmy 500+. Oczywiście mógłbym znowu zrobić jakąś […]
Po zeszłorocznych doświadczeniach (angina syna na wyjeździe) do tegorocznej Longinady podszedłem z pewną nieśmiałością, ale kierunek wyjazdu był tak smakowity, że nie było dyskusji – musimy jechać. Pakowanie było jeszcze […]
Skoro kupiłem sobie szosę i trochę się z nią oswoiłem (1700km), to przyszedł czas na najbardziej klasyczną drogę dla roweru szosowego: wokół Tatr. Przyznaję że tak cichutko miałem nadzieję,że trasa […]