
Rowerem w góry
„Podobno klasyczna schiza facetów w naszym wieku” – taki komentarz napisał kumpel, gdy pierwszy raz po latach spróbowałem spać w górach nie w schronisku 😉 Może i trochę racji miał […]
Jarek Strzałkowski na rowerze
„Podobno klasyczna schiza facetów w naszym wieku” – taki komentarz napisał kumpel, gdy pierwszy raz po latach spróbowałem spać w górach nie w schronisku 😉 Może i trochę racji miał […]
Na początku był ten film: po którego obejrzeniu wiedziałem że muszę tam pojechać. Znaczy się jak na veloviewer popatrzyłem, to okazało się, że już raz w Stradowie byłem, ale nie […]
To jedna z kilkunastu wycieczek, w których pomocą był miły skutek uboczny remontów na kolei: skoro teraz tak dużo pociągów jeździ trasą przez Luboczę, to uznali że wypada reaktywować stację […]
Ten rok jest tak pełen problemów, że z rowerowania praktycznie zostały mi tylko rozszerzone dojazdy do pracy. Nici z wakacji, nawet 2 dniowy wyjazd może być niewykonalny. Ale w końcu […]
….bo za bardzo lubię bezdroża. A właściwie to mam problem z zawracaniem z pięknych miejsc tylko dlatego, że asfalt się skończył 🙂 Według prognozy pogody we wtorek ma padać, a […]
Prognoza pogody mówiła o silnie narastającym, południowo-wschodnim wietrze. Trudno o gorszego psuja wyjazdu niż mocarny wmordęwind pod koniec, więc poszukałem takiej trasy by wracać z wiatrem: jedziemy na wschód. Jadę […]
Poluzowali rygory entypandemiczne – znów można jeździć na rowerze „rekreacyjnie”. Wreszcie! Co prawda każą w masce, a wszystkie knajpy pozamykane, ale to już tylko drobna przeszkoda. I do tego Piotrek […]
Patrząc na trasę Tomka, który wstał w środku nocy, by przejechać Flixbusem do Zakopanego (część kursów wozi bagażnik na 4 rowery) i wrócić do Krakowa na rowerze, nabrałem ochoty na […]
Święta w tym roku to był prawdziwy maraton: najpierw 3 dni z rodzinką, a potem jeszcze jazda na wesele kumpeli żony. To oczywiście wszystko fajne, ale potrzebowałem odreagować. Jak? Oczywiście […]
Wiosna startuje ostro, więc trzeba w końcu coś większego przejechać zanim zrobi się całkiem zielono i gorąco. W górach grasuje halny, ale w niedzielę ma być już spokojniej. Ale na […]
Cały tydzień szaro, ale na weekend przyszła pogoda śliczna – grzech byłoby nie skorzystać. Wiatr wschodni, więc trzeba drogę planować na wschód od Krakowa, tak żeby łatwiej było wracać. Przyszło […]
Piotrek mieszka w Bochni czyli miejscu, gdzie z jednej strony jest Puszcza i równiny, a z drugiej – imponujące górki. Od roku ma nowy rower i forma stale mu rośnie […]
W sobotę lało na potęgę, ale prognoza na niedzielę jest pomyślna, choć ma wiać z zachodu. Niedzielną mszę odprawiam w sobotę wieczorem, tak więc całą niedzielę mam dla siebie. Pomysł […]
Patrząc na prognozę pogody stwierdziłem, że nie można przegapić tak pięknego „okienka” i wziąłem dzień urlopu. Co prawda nie mogłem wyjechać z samego rana (ale dopiero o 9) ale i […]
Jak się rano wstanie, to i przed pracą można zrobić fajną trasę. Myślałem wieczorem o pojechaniu rano w Dolinki, patrzyłem po mapach, ale rozsądnie uznałem, że to nierealne – że […]