Indochiny 5/5: podsumowanie
Podsumowanie wyjazdu z grupą Longina przez południowe Indochiny: przez Wietnam, Laos i Kambodżę.
Jarek Strzałkowski na rowerze
Podsumowanie wyjazdu z grupą Longina przez południowe Indochiny: przez Wietnam, Laos i Kambodżę.
Ostatni dzień Longinady przez Indochiny południowe: wjazd do Wietnamu z Kambodży i przejazd do Sajgonu.
Zwiedzanie kompleksu świątyń w Angkor oraz przejazd rowerem wioskami nad Mekongiem.
Południowy Wietnam: My Son, Hoi An, Da Nang, Hue, Ta Ay (góry na granicy z Laosem)
Sahara Zachodnia: z Tantan drogą nadmorską do Laayoune, potem przez pustynię do Smary
Na początku lipca przyszedł taki mail: Most na Drinie czyli Longinada 12-20.08.2023 Długi weekend sierpniowy kusi żeby go przedłużyć i spędzić na rowerze w przyjemnych okolicach. Proponuje podróż w czasie […]
Wymarzony, wytęskniony Kirgistan. Tien-Szan – Góry Niebiańskie. Zniewalające widoki – zobaczone w sieci zdjęcia wypaliły ślad pod powiekami i nie dawały spokoju. Życie bez zobaczenia Kirgistanu byłoby niepełne 🙂 W […]
To ten „lekki” wariant wyjazdu z Longinem, tj. ze wsparciem busa. Bus Janusza jedzie ze Śląska, więc dzień wcześniej mam wycieczkę autem z sakwami i spakowanymi rowerami, a potem już […]
Po zeszłorocznych doświadczeniach (angina syna na wyjeździe) do tegorocznej Longinady podszedłem z pewną nieśmiałością, ale kierunek wyjazdu był tak smakowity, że nie było dyskusji – musimy jechać. Pakowanie było jeszcze […]
Jadąc przez rumuńskie wioski odebrałem telefon od Michała, który namawiał na wspólny 5-dniowy wyjazd: wokół Tatr, potem Spisz i Gorce. Spokojnie i z wygodami: noclegi na kwaterach rezerwowanych przez booking.com. […]
Ten wyjazd był zdominowany przez problem choroby. Czwartego dnia wyjazdu trafiło i mnie i syna, przy czym ja musiałem wyzdrowieć. Musiałem i to szybko, bo 39 stopni 15-latka, to nie […]
Ostatni dzień wyjazdu. Mamy 40km łagodnego podjazdu (na 1200mnpm) a potem 30km zjazdu. Podjazd jest doliną coraz mniejszego potoku, w coraz wyższych górach. Po porannej szarówce wychodzi słońce. Droga przez […]
Poranek nad brązową rzeką (wczoraj kąpiel tylko z worka): drobne naprawy: i zbieramy się – dziś lokalna atrakcja: Wąwóz Turda. Patrzę na mapie Longina gdzie pokazuje jechać, ale najwyraźniej nie […]