Do Czchowa i z powrotem
Prognoza pogody mówiła o silnie narastającym, południowo-wschodnim wietrze. Trudno o gorszego psuja wyjazdu niż mocarny wmordęwind pod koniec, więc poszukałem takiej trasy by wracać z wiatrem: jedziemy na wschód. Jadę […]
Jarek Strzałkowski na rowerze
Prognoza pogody mówiła o silnie narastającym, południowo-wschodnim wietrze. Trudno o gorszego psuja wyjazdu niż mocarny wmordęwind pod koniec, więc poszukałem takiej trasy by wracać z wiatrem: jedziemy na wschód. Jadę […]
Poluzowali rygory entypandemiczne – znów można jeździć na rowerze „rekreacyjnie”. Wreszcie! Co prawda każą w masce, a wszystkie knajpy pozamykane, ale to już tylko drobna przeszkoda. I do tego Piotrek […]
Epidemia Covid-19 spadła znienacka i zmieniła wszystko. Nagle wiele z rzeczy, które były naturalną częścią życia i stanowiło o jego smaku, stało się niewskazane lub wręcz nielegalne. I to klaustrofobiczne […]
Wymarzony, wytęskniony Kirgistan. Tien-Szan – Góry Niebiańskie. Zniewalające widoki – zobaczone w sieci zdjęcia wypaliły ślad pod powiekami i nie dawały spokoju. Życie bez zobaczenia Kirgistanu byłoby niepełne 🙂 W […]
To ten „lekki” wariant wyjazdu z Longinem, tj. ze wsparciem busa. Bus Janusza jedzie ze Śląska, więc dzień wcześniej mam wycieczkę autem z sakwami i spakowanymi rowerami, a potem już […]
Patrząc na trasę Tomka, który wstał w środku nocy, by przejechać Flixbusem do Zakopanego (część kursów wozi bagażnik na 4 rowery) i wrócić do Krakowa na rowerze, nabrałem ochoty na […]
Powiem szczerze: jestem cholernie dumny z syna! Umówiliśmy się na 2-dniową wycieczkę do Częstochowy i nie chciał zrezygnować mimo fatalnych prognoz pogody. Trochę szczęścia mieliśmy, bo padać na maxa zaczęło […]
Na starym rowerze zrobiłem 420km w 25h, a teraz mam szosę – lżejszą i szybszą, więc pomyślałem, że czas pomyśleć o dłuższym dystansie, powiedzmy 500+. Oczywiście mógłbym znowu zrobić jakąś […]
Po zeszłorocznych doświadczeniach (angina syna na wyjeździe) do tegorocznej Longinady podszedłem z pewną nieśmiałością, ale kierunek wyjazdu był tak smakowity, że nie było dyskusji – musimy jechać. Pakowanie było jeszcze […]
Skoro kupiłem sobie szosę i trochę się z nią oswoiłem (1700km), to przyszedł czas na najbardziej klasyczną drogę dla roweru szosowego: wokół Tatr. Przyznaję że tak cichutko miałem nadzieję,że trasa […]
Święta w tym roku to był prawdziwy maraton: najpierw 3 dni z rodzinką, a potem jeszcze jazda na wesele kumpeli żony. To oczywiście wszystko fajne, ale potrzebowałem odreagować. Jak? Oczywiście […]
Jadąc przez rumuńskie wioski odebrałem telefon od Michała, który namawiał na wspólny 5-dniowy wyjazd: wokół Tatr, potem Spisz i Gorce. Spokojnie i z wygodami: noclegi na kwaterach rezerwowanych przez booking.com. […]
Dwa lata temu byłem w Rumunii i strasznie mi się tam podobało. Chciałbym to powtórzyć, albo raczej – spróbować innych górskich tras w tym pięknym kraju. I dlatego gdy w […]
Umówiłem się ze znajomymi w sobotę na wjechanie przełęczy Salmopol. Cała sobota i kilka godzin w aucie żeby pojechac 8km podjazdu? To trzeba czymś uzupełnić! Część towarzystwa rozwiązała to tak, […]
Ten wyjazd był zdominowany przez problem choroby. Czwartego dnia wyjazdu trafiło i mnie i syna, przy czym ja musiałem wyzdrowieć. Musiałem i to szybko, bo 39 stopni 15-latka, to nie […]