Gidle
Święta w tym roku to był prawdziwy maraton: najpierw 3 dni z rodzinką, a potem jeszcze jazda na wesele kumpeli żony. To oczywiście wszystko fajne, ale potrzebowałem odreagować. Jak? Oczywiście […]
Jarek Strzałkowski na rowerze
Święta w tym roku to był prawdziwy maraton: najpierw 3 dni z rodzinką, a potem jeszcze jazda na wesele kumpeli żony. To oczywiście wszystko fajne, ale potrzebowałem odreagować. Jak? Oczywiście […]
Jadąc przez rumuńskie wioski odebrałem telefon od Michała, który namawiał na wspólny 5-dniowy wyjazd: wokół Tatr, potem Spisz i Gorce. Spokojnie i z wygodami: noclegi na kwaterach rezerwowanych przez booking.com. […]
Dwa lata temu byłem w Rumunii i strasznie mi się tam podobało. Chciałbym to powtórzyć, albo raczej – spróbować innych górskich tras w tym pięknym kraju. I dlatego gdy w […]
Umówiłem się ze znajomymi w sobotę na wjechanie przełęczy Salmopol. Cała sobota i kilka godzin w aucie żeby pojechac 8km podjazdu? To trzeba czymś uzupełnić! Część towarzystwa rozwiązała to tak, […]
Ten wyjazd był zdominowany przez problem choroby. Czwartego dnia wyjazdu trafiło i mnie i syna, przy czym ja musiałem wyzdrowieć. Musiałem i to szybko, bo 39 stopni 15-latka, to nie […]
Pierwszy w tym roku wyjazd z kumplami w pracy: co prawda zaproponowałem trasę wymagającą, ale pomyślana była tak, by nie zamęczyć mniej wprawnego – w szczególności z możliwością zjechania do […]
Wiosna startuje ostro, więc trzeba w końcu coś większego przejechać zanim zrobi się całkiem zielono i gorąco. W górach grasuje halny, ale w niedzielę ma być już spokojniej. Ale na […]
Mogielicę na nogach planowałem z rodzinką, ale tak wyszło, że pojechałem w końcu sam. No to połączyłem to z rowerem: start w Limanowej: potem Przełęcz Ostra (nazwa przesadzona: spokojny podjazd) […]
W Krakowie smog i ciężkie, szare chmury – trzeba uciekać. Padło na wycieczkę, która korciła od dawna: dojechać na rowerze na Halę Gąsienicową, drogą dojazdową wzdłuż doliny Suchej Wody. Podobno […]